ul. Miodowa 4, 32-588 Kraków 505-648-495 kontakt@promenadanieruchomosci.pl

A potem wypił najlepsze piwo konopne w swoim życiu...

Mój przyjaciel powiedział kiedyś, że ci, którzy piją piwo, żyją krócej...

mniej zestresowani, mniej niespokojni, mniej zmartwieni i mniej co nie co. ???? Nie byłem pewien, czy piwa działają w ten sposób, nigdy nie miałem "przywileju" badania tych uzależniających "soków".

Omówimy jednak przepis, który gwarantuję, że złagodzi Twój stres, zwiększy Twoją produktywność i sprawi, że Twoja koncentracja wystrzeli jak bazooki z bunkrów Hitlera. Nie, nie! Nie mówię o opium. Zachowajmy to dla dzieci. Legendy lubią piwo konopne! Legendy takie jak ja... i oczywiście Ty! :p

SPIS TREŚCI

  • Kiedy już myślałem, że konopie dały nam wszystko, pojawiło się piwo konopne.
  • Ale nie potrafię dochować kuchennych tajemnic. Podzielę się więc przepisem na piwo konopne.
  • Piwo + konopie = wyprostuj się w mgnieniu oka.
  • Przepis na piwo konopne rozpoczniemy od mało seksownego sposobu dekarboksylacji.
  • Ok, ok! Ufam Ci. Nie potrzebuję teraz żadnych lekcji historii. Jak to zrobić? Przejdź od razu do rzeczy!
  • Jak zrobić piwo z konopi - przepis na piwo konopne
  • Sprzęt
  • Nie wyrzucaj opakowania z konopiami - łapiesz? Lepiej, żebyś to zrozumiał!
  • Nie wypijaj całej butelki piwa, jak to zwykle robisz
  • Gdyby to było piwo cbd, mógłbyś postąpić zgodnie z własną wolą.
  • Przepisy dotyczące marihuany są niejasne. Czy jesteś ostrożny?
  • Ostatni doping dla piwa konopnego

Właśnie wtedy, gdy myślałem, że konopie dały nam wszystko, zdarzyło się piwo konopne.

W swoim życiu miałem już wystarczająco dużo przepisów na potrawy z konopi i jestem pewien, że moje poprzednie przepisy pomogły wam w prawdziwym gotowaniu. Nieprawdaż? Ale właśnie wtedy, gdy myślałem, że przepisy wyczerpały swoje możliwości, pojawił się cholernie nowy przepis na piwo ziołowe. Szczerze mówiąc, ziele to najbardziej uniwersalna rzecz, z jaką pracowałem. Tak, tak! Bardziej niż cukier i sól!



Doskonale komponuje się z wyrobami cukierniczymi, pięknie komponuje się z warzywami, a także stanowi wspaniały dodatek do wypieków! Co by nie myśleć, zioło jest, że tak powiem, ziołem uniwersalnym.



Tym razem przechadzałem się po mojej kolekcji piw barowych, kiedy moje oczy i zmysły zawiodły, myśląc, że czegoś mi brakuje, czegoś bardzo ekskluzywnego, co dopełniłoby dynamiki tego miejsca. I to mnie mocno uderzyło. Naprawdę mocno. Nigdy nie czułem się tak niekompletny.

Postanowiłem więc wziąć sprawy w swoje ręce, całkiem dosłownie. Spróbować gotować jak Walter White. Tak, tak, nasz własny, odważny i racjonalny geniusz z serialu Breaking Bad, Heisenberg. Spróbowałem więc uwarzyć bogate piwo ziołowe o ciemnym, brudnym smaku, które miałoby odmienić powietrze w moim zbyt przesadnie słodkim barze. I wiecie co? Udało się. Zadziałało jak magia!

Ale nie potrafię dochować kuchennych tajemnic. Podzielę się więc przepisem na piwo konopne.

Teraz, gdy już nakreśliłem intrygujące napięcie, być może chcesz dowiedzieć się więcej o przepisie. Nie martwcie się! Jestem dość kiepski w utrzymywaniu kuchennych sekretów.

Początkowo myślałem, że po co mam go ujawniać, skoro mogę wypić piwo konopne i rozłożyć się na zielonych rachunkach? Ale ta myśl nie była satysfakcjonująca i brzmiała dość podle. Ale w końcu, widzisz... oto jestem, dzieląc się przepisem na piwo ziołowe z mojej kuchni do twojej.

Piwo + konopie = wyprostuj się w mgnieniu oka.

Konopie zawierają dwa składniki: cbd i thc. W tym przepisie użyjemy thc, aby uzyskać łagodny haj. Co? Thc? Czy ty sobie ze mnie żartujesz? Czy to nie jest nielegalne? Cóż, na pewno jest w wielu częściach Stanów, ale my i tak jej użyjemy! *Mam nadzieję, że należysz do legalnego stanu.

Tak czy inaczej, dodajemy niewielką ilość thc, żeby pobudzić nasze mózgi. Nikt cię nie złapie, dopóki nie wrzucisz tego na Snapchata. *Tak, pewien mężczyzna został przyłapany na nadużywaniu, ponieważ wrzucił na platformę swoje narkotykowe rytuały*.

Zanim zaczniemy przygotowywać przepis, należy pamiętać, że zachowanie zawartości zgodnie z instrukcją jest bardzo istotne. Piwo i konopie razem mogą dać ci haj życia. Ale jeśli nie zażyjesz ich w odpowiedniej proporcji, możesz obudzić się z zawrotami głowy. ← A to ostatecznie zabija cel picia piwa konopnego. Prawda? Chyba że jesteś żarłokiem i jest to dla Ciebie po prostu kolejny dzień w biurze.

Przepis na piwo konopne rozpoczniemy od mało seksownego sposobu dekarboksylacji.

A więc zdecydowałeś się uwarzyć własne piwo. Gratulacje, masz się czym pochwalić po ukończeniu studiów. Ale droga jest trudna - takie są właśnie ścieżki miłości. Czyż nie? W końcu piwo konopne to ni mniej, ni więcej tylko szalona miłość naszego życia.

Dlaczego o tym mówię? Ponieważ założenie, że surowe łodygi konopi załatwią sprawę, jest największym błędem, jaki popełnisz w swojej recepturze. Piwo nie wypali; oczekiwania rozbiją się gorzej niż lot zmarłego mh-370.

Ponieważ używanie surowego ziela jest równie dobre, jak nieużywanie niczego. Te łodygi są nudne i nieciekawe, jeśli ich nie zdekarboksylujesz. Nie mogą zachowywać się tak, jak byś chciał, czego doświadczasz, paląc do upadłego.

Dekarboksylacja. Wiem, że to mało seksowna nazwa. Wygląda na to, że pewien głodny neolog nie miał nic do jedzenia, więc zjadł surową łodygę chwastu i doznał chwili eureki! "Surowe ziele jest bezużyteczne, odkryłem to, odkryłem to".

Więc na czym skończyliśmy? Tak, dekarboksylacja to mało seksowny sposób na nadanie naszym łodygom konopi funkcjonalności. Podgrzewamy szczep i aktywujemy go. Proste? Tak, podgrzanie szczepu sprawia, że martwe łodygi ożywają, jakby były gotowe do reakcji w twoim mózgu. Ale dlaczego czuję uderzenie, kiedy wyciągam jointa? Ja... ja... nigdy nie odkarb... cokolwiek! A jednak to poczułem.

Cóż, nie uwierzysz, ale tak było. Zawsze dekarboksylowałeś jointa. Tylko, że nie musiałeś robić nic dodatkowego. Wrzucenie skręta, zapalenie go i pociągnięcie załatwiało sprawę. Rozgrzewałeś go za każdym razem, gdy wyciągałeś zapalniczkę z kieszeni i spalałeś go bezlitośnie.

Ok, ok! Ufam ci. Nie potrzebuję teraz żadnych lekcji historii. Jak to zrobić? Przejdź od razu do rzeczy!

Świetnie. Oto jak przeprowadzisz dekarboksylację szczepów marihuany przed umieszczeniem ich w recepturze piwa.

  • Zmiel tę pieprzoną łodygę. Niektóre pąki, mówię ci... są zbyt nieugięte, bo nie lubią być mielone. Ale musisz to zrobić, niezależnie od tego, czy będą w pełni emocjonalne. Zmiel ją jak nigdy dotąd. Aby uzyskać lepszy efekt, użyj ręcznej maszynki do mielenia.
  • Na tacy połóż papier pergaminowy. Te chwasty mogą z natury stać się lepkie, gdy je podgrzejesz. Umieszczenie ich bezpośrednio na tacy może spowodować powstanie nierozerwalnej więzi między chwastem a tacą. Rezultat? Utrata zioła. Połóż więc papier pergaminowy, aby zapobiec temu niepożądanemu łączeniu.
  • Rozłóż zmielone ziele: Rozłóż je na tacy. Upewnij się, że robisz to równomiernie ze wszystkich stron. To znaczy... rozłóż ją równomiernie, tak aby odsłonić każdy punkt podczas jej przypalania.
  • Podgrzej kochanie. Tak więc nasze mielone dziecko jest gotowe do podgrzania. Włóż ją do piekarnika i ustaw temperaturę około 245 stopni Fahrenheita. Podgrzewaj ją, aż się udusi. Nie żartuj! Podgrzewaj ją, aż będzie wyglądała na równomiernie spaloną. Zwykle wystarcza 40-45 minut. Ale 3 godziny też nie zaszkodzą.

A więc, panie i panowie, wykonaliście najnudniejszą część przepisu. Brawa dla waszej cierpliwości. Poklepcie się po plecach! Teraz przejdziemy do części ekscytującej, czyli do głównej części receptury piwa z dodatkiem konopi.

Jak zrobić piwo z konopi - podział przepisu na piwo konopne

Dość bla, bla, bla! Na koniec przewiń w dół, aby mieć w ręku przepis na piwo z konopi.

Składniki

  • ¼ uncji dekarboksylowanej marihuany winced
  • Jedna butelka ulubionego piwa

Sprzęt

  • Serdelki
  • Gumowa opaska

Instrukcje

Krok 1: Zakończyłeś dekarboksylację? Zawiń kwiatostany w chustę serową.

*Ściereczka lub nieużywane rajstopy, cokolwiek się nada. Może być nawet bandana lub poszewka na poduszkę. Chodzi o to, aby owinąć w nią naszego pączka i zanurzyć w piwie.

Krok 2: Zrób węzeł lub owiń chustę gumką.

*Proszę, nie trzymajcie tego luźno. Nie chcemy, aby duże cząstki pączka wmieszały się w piwo. Zawiąż węzeł tak, aby utworzył małą paczuszkę, która pozostanie szczelna przez dwa dni*.

Krok 3: Umieścić zwęglony pakiet w butelce z piwem.

*Zaufaj mi! Wymaga to cierpliwości. Ale to, co wymaga twojego czasu, przynosi rezultaty. Dlatego umieścimy paczkę na co najmniej 48 godzin. To znaczy, nie myśl o wyciąganiu go wcześniej. To grzech.*Krok



4: Wstrząsaj butelką co 12 godzin



.

*Wstrząśnij roztworem, aby nie było w nim zastoju. Przynajmniej czterokrotne wstrząśnięcie w ciągu całego okresu oczekiwania byłoby bardzo przydatne, aby uzyskać zdrowe i spójne piwo konopne. I tak, robimy to w temperaturze pokojowej. Rozumiesz?

Krok 5: Usuń opakowanie po 48 godzinach.

*Jeśli zastanawiasz się, dlaczego wybrałem 48 godzin, a nie 72 czy 24, to mam ku temu ważny powód! Po otwarciu butelki piwo jest zdatne do picia przez dwa dni. Po tym czasie może stać się nieco płaskie i stęchłe. Nie przekraczamy więc tego czasu. Po ten przepis sięgaj tylko wtedy, gdy chcesz wypić piwo natychmiast po nalaniu. Dodatkowe oczekiwanie może zmarnować Twój wysiłek.

Krok #6: Voila! Ciesz się piwem konopnym!

*Łatwy? Superłatwe! Podziękuj mojemu mózgowi Heisenberga za ten przepis. Ciesz się ostatnią kroplą swojego potu... arrr... to znaczy swojego piwa.

Nie wyrzucaj opakowania po marihuanie - łapiesz? Lepiej to weź!

W...wa...czekaj! Nie wyrzucaj tej paczki, chłopie! Ten koleś jest bardzo organiczny. Na tyle organiczny, że działa jak humus bez chemikaliów.

Rozsyp go na swoim podwórku jako nawóz i patrz, jak rosną te urocze, malutkie roślinki konopi! Stań się panem własnego podwórka konopnego dzięki tym niezwykle użytecznym resztkom organicznym.

Nie wypijaj całej butelki piwa, jak to zwykle robisz

Słuchaj, piwo konopne nie jest równe piwu! To znaczy... są takie same, ale nie aż tak, jak chciałbyś to nazwać. Po zanurzeniu opakowania z konopiami w piwie wiele rzeczy ulega zmianie, w tym jego skład.

Dlatego niezależnie od tego, jak bardzo jesteś biblijną osobą, tym razem historia wygląda inaczej. W przeszłości mogłeś wypić dziesięć butelek piwa pod rząd i chwalić się tym w swoim gronie, ale z tym składem wszystko się zmienia.

Musisz zachować szczególną ostrożność, ponieważ ma ona moc piwa i thc razem wziętych. Nieracjonalne picie może wpędzić Cię w kłopoty. Wypij trochę i zobacz, jak zachowuje się w twoim organizmie. Nie będę kłamał, u każdego zachowuje się inaczej.

Dlatego na początku działaj powoli! To naturalne, że się niecierpliwimy; w końcu chcemy uzyskać efekt jak najszybciej. Ale to właśnie przy tym przepisie powinieneś zachować szczególną ostrożność. Wiem, że to kuszące, aby wypić całą butelkę piwa w jednym strumieniu, ale to nie jest piwo. To jest piwo konopne! I kropka.

Gdyby to było piwo cbd, mógłbyś postąpić zgodnie ze swoim arbitralnym postępowaniem.

Pamiętasz, jak na początku mówiłem o thc? Nasz przepis na piwo z konopi zawiera thc. Ale mogłem też sięgnąć po piwo z cbd! To znacznie bezpieczniejsza alternatywa, która nie wywołuje efektu psychoaktywnego.

To znaczy... Najlepiej byłoby, gdyby piwo dawało efekt psychoaktywny, równoważony przez lecznicze działanie cbd - nie ma szans na przedawkowanie, chyba że wypijesz cysternę.

Jeśli chcesz mieć łagodny haj, wybierz thc. A jeśli chcesz uzyskać efekt terapeutyczny, to piwo z cbd.

Polecam wypróbowanie obu rodzajów piwa. W przypadku piwa cbd najpierw wyciągniemy z pączków leczniczy składnik za pomocą różnych metod ekstrakcji, a następnie zalejemy go bezpośrednio piwem.

Przepisy dotyczące marihuany są niejasne. Czy jesteś ostrożny?

Aha, mówiłem, żebyś mimo wszystko używał thc. Ale oto dowcip: "Nie mówiłem poważnie". Ponieważ władze też nie podchodzą do tego poważnie, przepisy dotyczące marihuany są dość niejasne.

Są więc przepisy x,y,z, które wydaje rząd federalny, a następnie a,b,c, które wydaje rząd stanowy. I nigdy nie są one zbieżne. Rezultat? Twoje nawyki związane z marihuaną są rozdmuchiwane pomiędzy dwiema władzami.

Powiedziałbym, że trzeba się pogodzić z tymi niejasnościami. Jeśli prawo nie pozwala Ci jej używać, nie używaj jej! Tak, nawet jeśli poprosi Cię o to Twój niepoważny przyjaciel. Masz dzieci, małżonków i rodziców, którymi musisz się zająć. Arrr... czy to było zbyt emocjonalne? Ale rozumiesz, o co mi chodzi.

Tak dla informacji... medyczna marihuana jest dozwolona. Ale władze to władze! Starają się też, aby zasady były niejasne. Na przykład... można ją posiadać, ale nie można jej mieć w miejscu publicznym. Poważnie? I każdy może cię zbadać na obecność narkotyków. Nie ma zasadniczej różnicy między testem narkotykowym na cbd i thc!

Możesz zostać oskarżony o popełnienie przestępstwa, nawet jeśli posiadasz cbd. Urządzenia nie są kompetentne i myślę, że w systemie jest celowa luka wciśnięta po to, żeby mogli nadużywać władzy. Tak czy inaczej, to dla mnie jak zwykle nudny rant!

Końcowy doping dla piwa konopnego

Czego dowiedziałeś się o tym przepisie? Mam ci powtórzyć?

Dowiedziałeś się, że... piwo + konopie = magiczna mikstura odstresowująca i przeciwlękowa.

Nauczyłeś się... że piwo konopne jest niekompletne bez super nieatrakcyjnego procesu dekarboksylacji.

Nauczyłeś się... cierpliwości. Przykro mi, ale tak było. 2 godziny dekarboksylacji i 2 dni tonącej paczki. Cóż, to wymaga cierpliwości.

Nauczyłeś się... wykorzystywać resztki konopi jako użyteczny nawóz.

Nauczyłeś się... przepisu, stary!

Powiedz mi. Co sądzisz o tym "nieszablonowym eksperymencie"? Tak, tak! Żartowałem; jest ciężko, kiedy nie jest. Jak się czujesz, mając w swoim barze dopełniające powietrze piwo konopne?




Kliknij, aby ocenić ten post!

[Total: 1 Average: 1]

Nasiona konopii